Prawo europejskie reguluje wiele ważnych dla aktywistów kwestii. Zaangażowanie w jego stanowienie często okazuje się niezbędną częścią pracy aktywisty zajmującego się rzecznictwem. Poniżej znajdziecie garść wskazówek jak poruszać się w brukselskim instytucjonalnym gąszczu.
10 lat temu wspólnie z Janem Herbstem napisaliśmy i wydaliśmy w Stoczni książkę pod tym właśnie tytułem – „Mów do rzeczy”. Jest ona w dalszym ciągu dostępna bezpłatnie na stronach Stoczni. Mówi o tym, w jaki sposób organizacje społeczne mogę korzystać z danych – jak je pozyskiwać, rozumieć, używać itd. Wszystkie poruszane w niej wątki zachowują aktualność. Siłą rzeczy jest ona znacznie bardziej rozbudowana (np. poprzez zawarte w niej porady metodologiczne dotyczące nie tylko korzystania z zastanych wyników badań, ale także samodzielnego ich prowadzenia). W tym artykule odniosę się tylko do niektórych aspektów zagadnienia, jakim jest użycie danych w działaniach rzeczniczych. - Jakub Wygnański
Zarówno z perspektywy zajętych swoimi sprawami osób, zamieszkujących jakiś teren, jak i z perspektywy osób nim zarządzających, idealną sytuacją wydaje się brak jakichkolwiek konfliktów i konieczności reagowania na protesty. Są one jednak wpisane w DNA każdej wspólnoty, w tym samorządowej i w geny krzyżujących się w naszych miejscach do życia potrzeb i interesów. Czasem są przejawem potrzeb egoistycznych i nastawionych na własny zysk i komfort kosztem innych. Z reguły jednak w aktach masowego obywatelskiego sprzeciwu jest obecna lub dominuje troska o dobro wspólne. Zawsze zaś powinny być okazją do przyjrzenia się, co można poprawić. Okazją i dla nas, mieszkanek i mieszkańców, i dla tych, którym przekazaliśmy stery miast. Oczywiście nie dążę do makiawelicznego celowego generowania sprzeciwu dla celów politycznych ani do akceptacji podburzania ludzi do protestów przez lobbystów.
Chciałabym podzielić się dziś swoimi doświadczeniami i poddać pod dyskusję kilka pomysłów o tym, jak z dynamiki protestu, nawet przegranego, wypreparować zysk dla społeczności i wspólnoty samorządowej. Można je wprowadzić aktem prawa lokalnego – mogą to zrobić mieszkańcy lub samorządowcy. Czytelników zainteresowanych prawnymi trybami oddolnej zmiany prawa lokalnego, zachęcam do zapoznania się z poradnikiem „Wykorzystaj Prawo” Instytutu Spraw Obywatelskich (do pobrania tutaj: https://instytutsprawobywatelskich.pl/wykorzystaj-prawo-poradnik-aktywisty/).
Autorem tekstu jest Urszula Niziołek-Janiak z Instytutu Działań Samorządowych / Energia Miast - ekspertka samorządowa, miejska aktywistka. Jako radna autorka ponad 600 interpelacji. Współautorka pierwszego w Łodzi regulaminu konsultacji społecznych, uchwał m. in. o partycypacyjnym zazielenianiu, edukacji obywatelskiej i samorządowej, o pieszym mieście, uchwał antysmogowych. Wprowadzała w życie pierwsze edycje budżetu obywatelskiego. Jako przewodnicząca komisji rewitalizacji kładła nacisk na poprawę jakości życia mieszkańców. Inicjowała zawiązanie Łódzkiego Panelu Klimatycznego.
Czy obywatelskie próby wpływania na proces prawodawczy mają jeszcze sens? Czy niewielka grupa zdeterminowanych społeczników może rozpocząć sprzeciw, który ostatecznie przekreśli plany parlamentarnej większości? Wbrew pozorom doświadczenia ostatnich lat wciąż potwierdzają, że jest to możliwe. Oto historia o tym, jak w 2018 r., przy milczeniu etatowych „obrońców demokracji”, udało się pokonać partyjny beton. A próbowano go wówczas dozbroić tak, aby Polska scena polityczna już oficjalnie zmieniła się w partyjny duopol.
Zapraszamy do przeczytania tekstu Piotra Trudnowskiego.
Piotr Trudnowski - prezes Klubu Jagiellońskiego, działacz obywatelski, publicysta. Redaktor portalu klubjagiellonski.pl. Pracował dla organizacji pozarządowych, biznesu, instytucji publicznych i polityków. Współinicjował kilka obywatelskich akcji w zakresie stanowienia prawa m.in. dotyczących ordynacji wyborczej, ustawy o zbiórkach publicznych, tzw. ustawy o książce czy ustawy o Rzeczniku Małych i Średnich Przedsiębiorców. Mąż Karoliny, ojciec Leona i Józefa.
W polskim systemie prawnym obywatelom, jak i tworzonym przez nie organizacjom pozarządowym (oraz grupom nieformalnym), przysługuje szereg uprawnień. Nie wszystkie jednak są tak samo skuteczne, a wiele z nich w toku praktyki okazało się mieć charakter wyłącznie dekoracyjny – owszem, mamy prawo skonsultować jakąś decyzję lub wyrazić opinię na jej temat, lecz na tym najczęściej nasza sprawczość się kończy. W niniejszym artykule spróbujemy spojrzeć na tworzenie prawa „od kuchni” i zobaczyć, czy są narzędzia, z których jako obywatele możemy korzystać – i robić to sprawnie.
Zapraszamy do przeczytania tekstu Jarosława Ogrodowskiego.
Nigdy nie traćcie nadziei, jeśli chcecie doprowadzić do uchwalenia lokalnego przepisu. Jest możliwość wprowadzenia pod obrady obywatelskiego projektu uchwały, choć przeforsowanie go to najczęściej droga przez mękę. Droga ta często wiedzie na manowce, gdyż władze samorządowe postrzegają obywateli jako konkurencję.
Zapraszamy do przeczytania tekstu Tomasza Toszy z-cy dyrektora w Miejskim Zarządzie Dróg i Mostów w Jaworznie, specjalisty w zakresie polityki drogowej.
5 września 2021 roku w Warszawie podczas debaty „Wykorzystaj prawo” rozmawialiśmy z ekspertami i ekspertkami jak wpływać na prawo samorządowe, krajowe, europejskie oraz co społecznicy powinni wiedzieć i robić, jeśli chcą mieć wpływ na stanowienie prawa. Nie zabrakło też praktycznych porad, dla osób które planują udział w procesie legislacyjnym.
Niniejszy artykuł przedstawia możliwości wpływania na politykę i prawo Unii Europejskiej (UE). Został on sformułowany w sposób podkreślający najważniejsze kwestie, które powinny być brane pod uwagę przez organizacje pozarządowe, które chcą uczestniczyć w procesie decyzyjnym i podejmują działania na rzecz zmiany unijnych polityk i przepisów prawa. Nie została w nim uwzględniona europejska inicjatywa ustawodawcza oraz skarga do Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich (European Ombudsman), gdyż te formy oddolnego oddziaływania nie zostały dotychczas wykorzystane przez Koalicję Żywa Ziemia (KŻZ) podczas prób wpływu na zmianę Wspólnej Polityki Rolnej (WPR), by stała się przyjazna klimatowi, środowisku, zdrowiu ludzi i dobrostanowi zwierząt.
Autorką tekstu jest Justyna Zwolińska koordynatorka ds. rzecznictwa Koalicji Żywa Ziemia.
Tekst dotyczący tworzenia prawa lokalnego przygotowała Karolina Szlachetka. Prawniczka, absolwentka Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego. Doświadczenie zdobyła pracując w kancelarii adwokackiej i Sądzie Okręgowym w Łodzi. Od 10 lat pracownik jednostki administracji publicznej na szczeblu centralnym. Wieloletni praktyk w zakresie udzielania informacji publicznej, obsługi środków pochodzących z funduszy strukturalnych Unii Europejskiej oraz legislacji.
Od 2004 roku działamy na rzecz zmiany społecznej. Bo DNA Instytutu Spraw Obywatelskich to walka o dobro wspólne i mobilizowanie obywateli do działania. O dobro, które jest bliskie każdej i każdemu z nas, jak np. czyste powietrze, cisza za oknem, bezpieczna żywność czy wspólna przestrzeń. Oraz o dobro, które jest tylko pozornie dalekie: obywatelską inicjatywę ustawodawczą, referendum czy radę pracowników.
By działać skutecznie, potrzebujemy stałego i pewnego budżetu. Pomóż nam stawić czoła codziennym wyzwaniom. Dorzuć się do działań Instytutu.
Stosujemy pliki cookies. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że cookies będą zamieszczane w Państwa urządzeniu. Jeśli nie wyrażają Państwo zgody, prosimy o zmianę ustawień przeglądarki internetowej. Polityka prywatności